Poprzednia analiza, z 20 września, sprawiła się nader dobrze. Kto obstawił poziom 14 zł, ten powinien już być posiadaczem akcji.
Na początek jednak kreska tygodniowa. Oprócz płaskiego wsparcia 14 zł, o którym już wspominałem wyżej, jest jeszcze linia trendu wzrostowego. Jeżeli ktoś liczył na niższe poziomy na ASB, to się nie doczekał. Wg. mnie takie założenie nie miało szans na powodzenie i osobiście wątpię, aby ktoś ich w najbliższej przyszłości doczekał.
Na dziennym widać, że ASB nadal porusza się w kanale bocznym między 14 a 16 zł.
Na siłę można wyznaczyć jeszcze linię krótkoterminowego trendu spadkowego, ale kanał to zaledwie 2 zł i wyłamanie w górę opadającej niebieskiej, da tylko znak, że byki są silne i możliwa jest zwyżka z atakiem na opór 16 zł.
O wiele ważniejsza jest linia trendu wzrostowego. Jeżeli zostanie wyłamana w dół, to posiadacze akcji powinni sprawdzić "ubezpieczenie". Wyłamanie kanału w dół będzie bardzo złym sygnałem i należałoby opuścić rynek.
Wskaźnikowo, delikatna przewaga byków. Nie popadałbym tu w jakiś mega optymizm. Równie dobrze może być testowanie linii trendu wzrostowego, czy nawet wsparcia 14 zł, jak i atak na opór 16 zł. Szanse są wyrównane, z delikatną przewagą byków.
Pogorszenie sytuacji na giełdzie w USA, po dobrym odczycie z rynku pracy i niemalże pewnej podwyżce stóp 2 listopada, z pewnością nie pomoże ASB. W sensie, że przy mocno spadkowym szerokim rynku spadają także nawet silnie fundamentalne spółki.
Podsumowując: Trwa trend boczny. Posiadacze mogą spać spokojnie do czasu wyłamania wsparcia na linii trendu i płaskim wsparciu 14 zł. Planujący zakupy mogą liczyć na niższe poziomy, pod warunkiem że USA będzie kontynuować przecenę /pociągnie także GPW/.
Subiektywnie oceniam, że zejście do linii trendu wzrostowego jest w zasięgu możliwości niedźwiedzi.
Analizę SP500 i Nasdaq zamieszczę do końca dzisiejszego dnia.
Na początek jednak kreska tygodniowa. Oprócz płaskiego wsparcia 14 zł, o którym już wspominałem wyżej, jest jeszcze linia trendu wzrostowego. Jeżeli ktoś liczył na niższe poziomy na ASB, to się nie doczekał. Wg. mnie takie założenie nie miało szans na powodzenie i osobiście wątpię, aby ktoś ich w najbliższej przyszłości doczekał.
Na dziennym widać, że ASB nadal porusza się w kanale bocznym między 14 a 16 zł.
Na siłę można wyznaczyć jeszcze linię krótkoterminowego trendu spadkowego, ale kanał to zaledwie 2 zł i wyłamanie w górę opadającej niebieskiej, da tylko znak, że byki są silne i możliwa jest zwyżka z atakiem na opór 16 zł.
O wiele ważniejsza jest linia trendu wzrostowego. Jeżeli zostanie wyłamana w dół, to posiadacze akcji powinni sprawdzić "ubezpieczenie". Wyłamanie kanału w dół będzie bardzo złym sygnałem i należałoby opuścić rynek.
Wskaźnikowo, delikatna przewaga byków. Nie popadałbym tu w jakiś mega optymizm. Równie dobrze może być testowanie linii trendu wzrostowego, czy nawet wsparcia 14 zł, jak i atak na opór 16 zł. Szanse są wyrównane, z delikatną przewagą byków.
Pogorszenie sytuacji na giełdzie w USA, po dobrym odczycie z rynku pracy i niemalże pewnej podwyżce stóp 2 listopada, z pewnością nie pomoże ASB. W sensie, że przy mocno spadkowym szerokim rynku spadają także nawet silnie fundamentalne spółki.
Podsumowując: Trwa trend boczny. Posiadacze mogą spać spokojnie do czasu wyłamania wsparcia na linii trendu i płaskim wsparciu 14 zł. Planujący zakupy mogą liczyć na niższe poziomy, pod warunkiem że USA będzie kontynuować przecenę /pociągnie także GPW/.
Subiektywnie oceniam, że zejście do linii trendu wzrostowego jest w zasięgu możliwości niedźwiedzi.
Analizę SP500 i Nasdaq zamieszczę do końca dzisiejszego dnia.