Polska waluta przyjmuje właśnie bardzo silne ciosy. W ciągu niecałych dwóch dni polski złoty stracił już 1% na wartości względem euro. Pytanie, jak daleko zajdzie ten ruch.

Spadki inflacji bazowej w Europie


Ostatnie dane dają nadzieję na wyjście z problemów inflacyjnych. We wtorek w Polsce zobaczyliśmy spadek inflacji bazowej. Swoją drogą, pierwszy od połowy 2021 roku. Wczoraj dołożyliśmy do tego jeszcze spadek inflacji bazowej w strefie euro. Dlaczego to takie ważne? Inflacja bazowa pokazuje nam, jak zachowują się ceny w danym regionie po odjęciu żywności i energii. Podejście to spowodowane jest chęcią wyeliminowania elementów najbardziej zmiennych z koszyka inflacyjnego. Pozwala to lepiej obserwować trend. Obecny spadek inflacji konsumenckiej był bowiem mocno wspierany spadkami cen ropy, która w zeszłym roku została wywindowana w górę z powodu rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy. Należy pamiętać, że spadek to tylko początek drogie. Poziomy, na których jest inflacja, są nadal mimo spadku nieakceptowalnie wysokie.

Korekta na złotym

Od dwóch dni jesteśmy świadkami silnego ruchu osłabiającego polską walutę. Jeszcze w nocy z wtorku na środę za jedno euro płacono poniżej 4,49 zł. Dzisiaj nad ranem mamy już 4,54 zł za euro. Większość analityków łączy to odbicie z korektą techniczną, tylko złośliwi starają się to łączyć z licytacją opozycji z rządem, kto bardziej zweryfikuje, czy budżet nie jest z gumy. Ruch umacniający złotego trwał bez większych odbić od połowy lutego. Po takim czasie i zyskaniu imponujących na rynku walutowym przeszło 6% korekta nie jest niczym nadzwyczajnym. Jest to wręcz urealnienie ceny. Patrząc na siłę ruchu, może to oczywiście budzić strach. Ciężko zresztą powiedzieć, jak głęboko sięgnie taki ruch korekcyjny. Najprawdopodobniej czeka nas ciekawy koniec tygodnia.

Rynek nieruchomości wciąż mocny

Pomimo wysokich stóp procentowych amerykański rynek nieruchomości wciąż ma się dobrze. Wczorajsze dane pokazują, że liczba wydawanych pozwoleń na budowy domów, jak również rozpoczętych budów wciąż pozostaje na relatywnie wysokich poziomach. Nie są to absolutnie żadne szczyty, ale raczej niskie normalne poziomy. W gospodarce USA problem rynku nieruchomości ma pewną specyfikę. Jeżeli pojawia się problem spadku cen, banki zaczynają domagać się zwiększenia zabezpieczeń kredytów. To z kolei u niektórych kredytobiorców wymusza szybką sprzedaż nieruchomości i pogłębia problem na rynku. Z tego właśnie powodu dane te są dość uważnie monitorowane.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Beyond Technical AnalysisEURplnpolskastrefaeuroUSA

Aynı zamanda::

Feragatname