Na wykresie EUR/PLN widzimy próbę odreagowania ostatniego ruchu w górę, który wywindował kurs w okolice 4,6235. Aktualnie schodzimy do lokalnego wsparcia w ramach wyrysowanej linii trendu wzrostowego. Nie znaczy to, że krajowa waluta wychodzi już na prostą, bo jednak problemy zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne są nadal aktualne. Za osłabienie złotego w ostatnich dniach odpowiada oczywiście nadejście kolejnej fali koronawirusa w naszym kraju, co skutkuje potężnym testem wydolności systemu zdrowotnego. Władze wprowadzają w naszym kraju kolejne obostrzenia, by zahamować jeszcze większą transmisję wirusa. Patrząc przez pryzmat makro, to wszystko będzie miało wpływ na gorsze dane, co przekłada się na wyprzedaż naszej waluty już teraz. Drugim istotnym tematem jest czekający nas wyrok Sądu Najwyższego, który ma ostatecznie rozwiązać kwestię frankowiczów w Polsce. Czy tak będzie faktycznie, nie wiemy, niemniej wywołuje to sporą nerwowość na krajowym rynku. Wyrok miał być ogłoszony w najbliższych dniach, jednak został przesunięty na kwiecień, co jeszcze potęguje nerwowość. Biorąc pod uwagę jeszcze fakt dość silnego dolara w ostatnich tygodniach, to wszystko składa się na sporą presję na krajową walutę. Patrząc na utworzoną formację trójkąta na wykresie i zwężające się ramiona zwiastujące większe wybicie w najbliższych tygodniach, śmiało można obstawić (dodając do tego wyżej wymienione argumenty), że o wiele większe są szanse na wybicie górą.
Beyond Technical AnalysisEURkoronawirusplnpolskaUSD

Aynı zamanda::

Feragatname